Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
„La” Tamary Bołdak-Janowskiej to poetycki traktat o wolności – o tym, że „tędy wolno patrzeć”, „tędy wolno siedzieć”, „tędy wolno śnić”. U Mirona Białoszewskiego „la” było pieszczotliwym określeniem babci, tutaj jest konkretnym białoruskim okrzykiem, oznaczającym „Tu!” – gestem wskazania, przywołaniem obecności, próbą nadania światu miejsca i sensu. Poetka prowadzi czytelnika przez realia codzienności, które w jej języku przechodzą w obraz, a obraz tworzy się „na żywo”. Naga myśl dotyka chwili i mówi: „La! – patrz za mną”.
Kiedy percepcja jawy i snu zaczyna się zacierać, autorka podaje rękę czytającemu: „Zrób tak słowo”. I w ten sposób poezja staje się doświadczeniem wspólnym, wciągającym, sprawczym. „La” jest manifestem osobistej odwagi: pojedynczy głos przeciw narastającemu hałasowi propagandy, reklamy i popkultury, krzyk w sprawie człowieka, życia, świata. To tomik, który uczy patrzeć i nazywać, przywraca radość przyzwolenia: wolno. Wolno myśleć, widzieć, mówić „tu” – i być.
Pani poemat o wolności jest wspaniały!
Adam Pomorski
Nie zawsze w literaturze udaje się „rzecz odpakowana z póz”. Nie zawsze brnięcie przez konwencje kończy się wywróceniem stolika. A tu mamy wszystko – dzieje się „pstra forma” i rozgrywa się w jej ramach bunt. Nie możemy być pewni, że pisząca, wszechogarniająca, kobieta jest po naszej stronie, bo tak bardzo jest po własnej. W gęstym powietrzu tego poematu już nawet stolika nie widać. Przestał być ważny.
Karol Maliszewski
Opis pochodzi od wydawcy.