W latach 1933–1995 w konkursach pamiętnikarskich dla mieszkańców wsi mogło wziąć udział nawet dziewięćdziesiąt tysięcy kobiet. To Nowy Sącz albo pół Olsztyna pamiętnikarek.
W portowym mieście pustoszonym przez tajemniczą zarazę pewna kobieta próbuje zrozumieć, dlaczego jej świat się rozpada. Zakwitające algi zatruły wcześniej krystalicznie czyste powietrze płynące znad wody, a na ulicach szaleje śmiercionośny czerwony wiatr.
„Stany przejściowe” to opowieść o tym, jak osiągnąć szczęście w świecie na sterydach, w którym gonitwa za wciąż nowymi iluzjami przynosi wieczne niezaspokojenie. Bohaterka tej prozy dostanie to, co sama sobie wybierze: lustro z welurową ramą i kabinę prysznicową z hydromasażem albo relaks na własnych zasadach.