Wiersze z jednej strony metafizyczne, a z drugiej cielesne i dosadne, utkane z okruchów codzienności. Kobiece i z pazurem. Podoba mi się, że niczego nie udają (Joanna Lech).
Tu nie ma żadnego guzika. Jest tylko oko czytelnika, jest wymierzony w nie kamień i ból (Paweł Podlipniak).
Opis pochodzi od wydawcy.
Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności: