Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
(…) oto Ryszard Lenczewski udostępnia tajniki zawodu, wprowadza w szczegóły jego uprawiania, na podstawie doświadczeń w pracy przy konkretnych filmach pokazuje określone techniczne rozwiązania i sztuczki, a jednocześnie – podręcznik mówiony! – sam staje się tutaj przedmiotem refleksji… W konsekwencji jest to podręcznik swoisty oraz improwizowany – zresztą emocjonalny stosunek do uprawianej sztuki operatorskiej to jedna z ciekawszych lekcji, jaką adept kursu może z lektury wynieść.
(…) Bez lasotaśmy nie ma filmu to także spora dawka historii polskiego (i nie tylko) kina, zawierająca zapis wielu od-kuchennych sekretów, zawirowań administracyjnych, politycznych i czysto ludzkich. Dane techniczne sztuki filmowania i oświetlania nie przesłaniają tutaj zapisu konkretnych relacji operatora z twórcami kina: reżyser(k)ami, scenograf(k)ami, kostiumograf(k)ami, wreszcie aktorkami i aktorami. Spora część tekstu dotyczy ich twarzy – tak jak historia kina to w dużej części historia kolejnych kanonów urody oraz konkretnych wizerunków twarzy gwiazd kina. A utrwaliły się one w zbiorowej wyobraźni przede wszystkim dzięki fotografom i operatorom.
dr hab. prof. UAM Rafał Koschany
Opis pochodzi od wydawcy.