W.G. Sebald zaciera kontury kreowanej rzeczywistości. Snuje opowieść o świecie „po człowieku”, noszącym piętno rozpadu i zaludnionym przez widma o nieokreślonej tożsamości; opowieść składającą się na wizję historii jako ciągłego pasma katastrof. Droga do „Sebaldlandu” wiedzie po obrzeżach – można się tam dostać tylko poprzez zakwestionowanie tradycyjnych...