Tagi
To ubrana w formę dziennika z procesu przyjmowania przez autora testosteronu polityczna historia technologii związanych z ludzką seksualnością. Od pigułki antykoncepcyjnej przez viagrę do syntetycznych hormonów.
Zderzenia melancholii i queerowej wyobraźni, poczucia humoru i karkołomnych intelektualnych ciągów, brutalnej groteski i gorzkich samorozliczeń – wszystko to znajdziemy w tekstach dramatycznych znanego krytyka teatralnego, pisarza i dramaturga zebranych w tym tomie.
„Kolonializm się skończył, jednak wyobrażenia pozostały”, piszą w tej śmiałej reportersko-eseistycznej książce autorzy.
Influenserzy, rycerze Jezusa, chłopaki z grindra, freak fighterzy, fetyszyści, monarchiści. Tylko niektórzy z nich kiedykolwiek pójdą na randkę, ale za to wyrobią 1000% normy. Wszystkich łączy jedno: poszukiwanie miłości, której często zabrakło w ich domach.
Juliusz Słowacki nigdy się nie ożenił, nic nie wiadomo o jego dzieciach. Kobiety w jego życiu to raczej siostry niż kochanki. A mężczyźni?
Kontynuacja świetnie przyjętej przez czytelników "Jak u Barei, czyli kto to powiedział."