Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Tom, który rozpoczyna się przywołaniem nastrojów polskiej melancholii artystycznej, wyznaczanej aurą listopadowych mgieł i szarug oraz porządkiem zrywów i klęsk narodowych - klęsk jesiennych, a kończy się aurą uwodzenia rozpoznawaną w strukturach teatru i dramatu, nie może pozostawić nikogo obojętnym. Wszystko, co pomiędzy, należy do dziedziny przygody intelektualnej i estetycznej, do źródła przyjemności podsycanej rytmem składni i brzmieniem tekstu, który nie stroni od instrumentacji i delikatnie, lecz konsekwentnie stosowanych, wywiedzionych z tradycji modernizmu zabiegów metaforyzacyjnych. Bogate, barwne i różnorodne dekoracje wypełnione zostają przez sensy i znaczenia, wnikliwe opisy i staranne interpretacje, pomyślenia i zadumania - ogromne pole humanistycznej gry z czytelnikiem. Warto tę grę podjąć. Robert Cieślak Oto na naszych oczach ponownie pojawiają się pytania, które przez pół wieku towarzyszyły polskiemu teatrowi, opisy spektakli i analizy tendencji ważnych dla każdego człowieka teatru, myśli poprzez swoją rzetelność i wnikliwość istotne zarówno dla teoretyków, jak i praktyków. Ogromna wiedza jest w tych tekstach spleciona z wrażliwością i rozważnym osądem estetycznym, erudycja z pasją, wdzięk z dyskrecją. Cieszy mnie ta inicjatywa zrodzona z ducha tradycji szkoły, poglądów i wskazówek Bohdana Korzeniewskiego oraz wiary, że słowo dla materii sztuki teatru pozostaje zawsze bardzo ważnym sojusznikiem. Maciej Wojtyszko Lubię czytać Rogackiego, teatrologa, który z temperamentu i upodobań, jest przede wszystkim historykiem idei, chętnie badającym np. postaci historyczne jako zagadnienia kultury. Sam teatr jest dla Rogackiego miejscem tajemniczej przemiany. Przeistoczenia aktora w kogoś, kto jest nim samym, a jednocześnie już kimś innym. Teatr jest też, a przynajmniej może być, przypomina Rogacki - domeną piękna. Barbara Osterloff