Ostatnie egzemplarze!
Data dostępności:
Lubimy Estragona i Vladimira, świętą Joannę i Lady Makbet, Edypa i godną współczucia Medeę, a nie heksametr, stychomytia czy tak zwane płaszczyzny tekstu. Oczywiście interesują mnie kwestie natury formalnej, ale nie z tego powodu jestem dramatopisarzem. Jestem nim dlatego, że wciąż dręczy mnie pytanie: co to jest człowiek? I w moich sztukach chodzi przede wszystkim o ludzi. Muszę przyznać, że o wiele chętniej czytam proste historię o skomplikowanych ludziach, niż skomplikowane historie o prostych ludziach. Barfuss Lukas