Rodzice nie tylko dopuścili się w stosunku do dzieci przestępstwa ich spłodzenia, ale też dopuszczają się go nadal, tuląc je i ściskając, oczywiście bez pytania. „Ojciec i matka to dowody nieszczęsnego, niepoczytalnego, niedającego się już naprawić działania instynktu, uczucia, diabła” – pisał Bernhard w swej debiutanckiej powieści Mróz.