"Wesele" Wyspiańskiego

Wydawnictwo: Collegium Columbinum

Rok wydania: 2001
Liczba stron: 34

25,00 zł

więcej mniej

W wieczornym wydaniu krakowskiego "Czasu" z wtorku, 19 marca 1901 roku pojawił się pierwszy odcinek, kontynuowanej potem jeszcze przez kilka dni w kolejnych edycjach gazety - recenzji prapremiery Wesela. I to recenzji nie byle jakiej, bo świetnie napisanej, jawiącej się jako niezwykle wnikliwy tekst o charakterze ogólnym, będącej właściwie nie recenzją, lecz esejem wokół tamtej problematyki. I oto ten podstawowy tekst dotyczący Wesela (dzieła i prapremiery), co nie do wiary, nie był od tamtych czasów w całości przedrukowany. Dziś dostajemy do ręki kopię nadbitki, którą "Czas" wydał wkrótce po wersji gazetowej jako "Wesele" Wyspiańskiego (Kraków 1901). Ale to jeszcze nie koniec sensacji. Autorem owego tekstu jest nie kto inny, jak Rudolf Starzewski, znany dziennikarz krakowski, uczestnik wesela Lucjana Rydla. Czyż może być osoba bardziej kompetentna wypowiadająca się o tym dramacie? Poprzez esej Starzewskiego wchodzimy w środek tamtego świata, w środowisko, o którym traktuje dramat. Zawarta w tym wydaniu reprodukcja stronicy "Czasu" pozwala zaś spojrzeć na to, jakie jeszcze inne wiadomości czytało się w gazecie dnia 19 marca 1901 roku. Ale poprzez recenzję Starzewskiego wchodzimy też w środowisko, które ówcześnie dramat Wyspiańskiego przyjmowało. Świetnie pokazuje to eseistyczna część tego tekstu, ostatni zaś jego fragment, pozwala "otrzeć się" o świat kulturalny, teatralny Krakowa dnia 16 marca sto lat temu. Jaką owację miał Wyspiański? Jak grali aktorzy? Kto z nich powinien się wyzbyć "prowincyonalnych nawyczek"? Dlaczego artystki nie wahały się wdziać swobodnych gorsetów? ? Zobaczmy.

Źródło: columbinum.com.pl