Już w starożytności pojawiła się intuicja, że typy relacji między ludźmi da się powiązać z określonymi systemami rządów. Demokracji w jej idealnej formie odpowiadałyby dobrowolne relacje przyjacielskie, a tyranii – te oparte na pokrewieństwie, a więc przymusowe.
W "Procesie rytualnym" Victor Turner (1920–1983) – brytyjski antropolog kulturowy – objaśnia i rozwija na licznych przykładach pojęcia opisujące dynamikę procesów społecznych: rytuały, które służyć mają potwierdzeniu i wzmocnieniu wartości, na jakich opiera się dana grupa społeczna, oswajaniu zjawisk postrzeganych jako nietypowe czy wręcz zagrażające...
Kapitalizm nie jest niczym innym niż systemem zaprzęgania natury – również natury ludzkiej! – do darmowej lub bardzo nisko płatnej pracy. Kapitalistyczne „prawo” wartości – to, czemu i w jaki sposób kapitalizm nadaje priorytet w sieci życia – zawsze było prawem Taniej Natury. (Tak, to absurd! Natura bowiem nigdy nie jest tania).
Wydaje nam się, że wiemy, jak wygląda państwo autokratyczne: na czele stoi wszechmocny przywódca. Kontroluje on policję polityczną. Policja grozi ludziom przemocą. Są źli kolaboranci i kilku odważnych dysydentów. Ale w XXI wieku rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Kulturowa historia relacji niesłyszenia i techniki opowiadana jest zazwyczaj wedle utartych i wielokrotnie powtarzanych scenariuszy, w których klarownie rozpisano role wynalazców, producentów i konsumentów. W opowieściach tych osoby niesłyszące – podobnie jak osoby z niepełnosprawnościami w ogóle – nieodmiennie zajmują pozycję konsumentów.
Recenzowana książka to tekst oryginalny i wartościowy, oparty na solidnym, bogatym w informacje materiale empirycznym, a przede wszystkim zawierający niezwykle kompleksową rekonstrukcję procesów tworzenia oraz realizacji polityki kulturalnej w Polsce.